sobota, 29 listopada 2014

26.11.2014

  Od niespełna tygodnia w domu. Ciśnienie u Janka ustabilizowało się na tyle , że na 3 tygodnie wypuścili nas z akwarium ;-). Zmieniono sposób dializowania i dietę. Szanowni Państwo! Tak oto znowu dializujemy się wyłącznie na średnim worku a Pan Jan może spożywać sól o!
   Co prawda przy wypisie Dr uprzedziła  nas , że spadek leukocytów i podwyższone enzymy wątrobowe mogą oznaczać początek infekcji wirusowej , ale odpukać oprócz dwóch incydentów z Jaśkowym pawiem nie zadziało się nic , coby przyprawiło Mamuśkę o zawał serca. 
    Podczas ostatniej hospitalizacji dowiedziałam się nieco więcej na temat Jankowego rozwoju. Nasza Pani Dr raczej nie jest skłonna do wszelakich pochwał czy komplementów a kiedy trzeba - wali prosto z mostu. Jednakże przyprowadzając do nas liczną grupę studentów medycyny (jakby nie było jest to szpital kliniczny ) zaczęła ich przepytywać na temat rozwoju 3-letniego dziecka. I tak oto Mamuśka jest bogatsza o wiedzę. To , że Janek jest słabszy fizycznie od rówieśników - nikogo nie powinno dziwić. W końcu ma za sobą ponad 10 operacji i tysiące hospitalizacji. Jednakże rozwój psychiczny Pana Jana przewyższa poziom niejednego 4-latka. Pan Jan potrafi liczyć do 10 , zna prawie wszystkie literki z alfabetu (nawet niektóre angielskie) , zna na pamięć kilka wierszyków i piosenek oraz ma bogaty jak na trzylatka zasób słów. Przy tym wszystkim całkiem nieźle kombinuje. Zważywszy na fakt , iż to przez co przeszedł Pan Jan udupiłoby niejednego zdrowego człowieka - rozwój psychiczny Pana Jana jest na 5+. Pominę fakt , iż jak większość maluchów w tym wieku Janek zna łacinę : "kudwa" czy "do chojeji" (tłum. kurwa, do cholery).
     W ostatnim czasie ruszyła z miejsca też sprawa przeszczepów krzyżowych w Polsce. Jak już wiecie pod względem wielkościowym moja nerka najbardziej odpowiadałaby Jankowi , gdyby nie jeden fakt - niezgodność grup krwi. Ale nie stoi to na przeszkodzie , żebym mogła oddać nerkę innej osobie , w zamian za nerkę dla Pana Jana. tzw handelek wymienny ;). Tylko czy znajdzie się gdzieś szczupła i niewysoka osoba z grupą krwi B i ważąca max 50 kg? Cóż , muszę wierzyć. Inaczej bym zwariowała.