Pomimo , iż wieczorny drenaż przysporzył nam nie lada kłopotów to noc przebiegła spokojnie, bez żadnych niespodzianek. Jednakże przepuklina jak była tak jest i niestety nie zniknęła. Zadzwoniłam do naszej Dr ze Stacji Dializ i tak jak przypuszczałam , zaleciła zmniejszyć ilość płynu dializacyjnego na dzień (do 200 ml) i .... ograniczyć jaśkowe poruszanie się. Jest to trudne , powiem więcej - niewykonalne. Utrzymać w łóżku szalejącego dwulatka?
Wizytę mamy przeniesioną na wtorek i do tego czasu Mały ma się oszczędzać :-0. Co dalej? nie wiem. Okaże się podczas wizyty. Postaram się pozałatwiać większość zaległych spraw , w razie gdyby chcieli nas zatrzymać :-/.
Zanim dogadałam się z naszą Panią dr udało nam się wyrwać przed południem na przejażdżkę Jaśkową furą
Jak widać Mały zupełnie nieświadomy powagi sytuacji...
Zanim dogadałam się z naszą Panią dr udało nam się wyrwać przed południem na przejażdżkę Jaśkową furą
Jak widać Mały zupełnie nieświadomy powagi sytuacji...