środa, 4 grudnia 2013

04.12.2013

...dziś zwariowany dzień. dzień pakowania. Jutro czeka nas wizyta w CZD.Może w końcu uda nam się pozbyć jednego upierdliwego problemu i udrożnimy ten kanalik łzowy ;). Oczywiście pod narkozą. Co prawda mam cykora , bo jak już pisałam słyszałam wiele opinii na temat Centrum Zdrowia Dziecka. Wiem jedno - muszę zabrać ze sobą wszystkie dializacyjne rzeczy tj .cykler, octanisept, maski chirurgiczne, rękawiczki jałowe, gaziki, skórki do opatrunków, leki, worki i dreny na wszelki wypadek. Zupka odpotaszona na jutro już gotowa. Zastanawiam się co jeszcze? hmmm
   Jak już zauważyliście to moje "pisanie" jest troszkę chaotyczne. Może dlatego że sama taka jestem. Troszkę pokręcona z setką spraw na głowie. A wracając do tematu, to wiszę właśnie na telefonie. Próbuję od trzech dni dodzwonić się do CZD i niestety bezskutecznie. Albo non stop zajęte albo jak o dziwo się dodzwonię to nikt nie odbiera.Chciałam tylko potwierdzić i upewnić się co do naszego pobytu. Cóż , pojadę w ciemno. ;/. Ciekawa jestem czy uda im się wkłuć za 1-wszym podejściem. Mam nadzieję , że tak. Nie wiem , kto gorzej to przeżywa. Ja czy Janek. Jutro pobudka o 4 rano. Musimy wcześnie wyjechać uwzględniając warszawskie korki. Musimy być na miejscu o 8:00. Przy dobrych wiatrach wypiszą nas tego samego dnia.Mam też nadzieję że nie puszczą mi nerwy...Trzymajcie kciuki.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Piszesz - Co jeszcze musisz ze sobą zabrac?
Odwagę i zdrowy rozsądek oraz spokój. Wyłącz emocje i DZIŁAJ.

Anonimowy pisze...

Trzymam kciuki za jutrzejszy zabieg. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze :) Mojej znajomej synek-2latek miał taki zabieg w Nałęczowie. Wszystko poszło dobrze i myślę że w Waszym przypadku też będzie zwłaszcza że Jasiek będzie pod narkozą. Tamten chłopaczek miał tylko znieczulenie miejscowe i dało radę :) D.

Anonimowy pisze...

Trzymam kciuki. Powodzrnia:-)

Anonimowy pisze...

Dlaczego nic nie powiedziałaś, że nie możesz się dodzwonić? Jeśli jeszcze raz coś takiego się powtórzy to zadzwoń do mnie. Wiesz, że jestem na miejscu i mogę osobiście iść i zapytać. Bo jesteście dla mnie jak moja rodzinka :*
Agata.